Urlop ojcowski

Jak zająć dziecko, kiedy mama wyszła?

Tata z dzieckiem

Mama, która na co dzień zajmuje się maluchem, czy to ze względu na trwający urlop macierzyński czy też decyzję o pozostaniu w domu, potrzebuje czasem chwili wytchnienia. Wolny wieczór lub nawet krótsze wyjście partnerki to dobra okazja, aby tata zajął się maluchem po swojemu i wspaniały moment na budowanie z nim silnej relacji.


Bez paniki

Być może to Twój pierwszy dzień lub wieczór sam na sam z maluchem. Owszem, zajmowałeś się nim już, ale partnerka zawsze była w pobliżu i reagowała szybko na wszelkie sytuacje awaryjne. Ale kiedy ona ma wolne, to już zupełnie co innego. Jasne, że nie okażesz obaw, ale gdzieś w głębi pojawi się na pewno choć odrobina niepokoju. To normalne, każda nowa sytuacja wywołuje poczucie niepewności. Grunt to się mu nie poddać. Zajmowanie się dzieckiem naprawdę wcale nie wymaga cudownych umiejętności, możesz to z powodzeniem zrobić. Nie zawiedziesz zaufania partnerki, a nawet więcej – spędzisz ze swoją pociechą świetny czas.

Trochę wiedzy nie zaszkodzi

Żeby wieczór był dla mamy naprawdę „wolny”, nie możesz jej zamęczać telefonami z pytaniami o karmienie, kąpanie, plan dnia, czytanie bajek, płacz, zabawki… Dowiedz się wszystkiego wcześniej i nie daj się zaskoczyć malcowi. Partnerka jest w tych i wielu innych kwestiach najlepszym ekspertem. Jeśli nie jesteś czegoś pewien – po prostu zapytaj.  Jeśli jeszcze tego nie wiesz, zaczerpnij wiedzy co do takich kwestii, jak np.: kiedy maluch zazwyczaj robi się głodny, kiedy ma ochotę na zabawę, ile, kiedy i jak często śpi, kiedy jest pora na marudzenie i co może je powodować, jakie zabawki są ulubione, jak wygląda procedura zasypiania, jak wygląda karmienie i kąpanie.

Dobry plan to połowa sukcesu

Strategia to potęga. Także jeśli chodzi o opiekę nad maluchem. Plan dnia dziecka to nie jest przypadkowy zlepek działań, które można modyfikować wedle własnego upodobania, ale coś stałego, co zapewnia mu poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji. A te wartości są nie do przecenienia w życiu małego człowieka. Dlatego zanim zostaniesz z nim sam na sam, nawet na relatywnie krótki czas, poznaj jego rozkład dnia, aby nie być zaskoczonym i wiedzieć czego się w danym momencie spodziewać. Najważniejsze to reagować adekwatnie na potrzeby dziecka. Kiedy jest głodne – dać mu jeść, kiedy chce się bawić – pobawić się z nim, a kiedy chce mieć spokój – nie narzucać się ze swoją czułością. Nie chodzi tu o dziecięce rządy terroru, ale o znany fakt, iż prawidłowe zaspokajanie potrzeb malucha jest niezwykle ważne dla jego rozwoju. To nie jest czarna magia, ale coś, czego można się nauczyć po prostu przebywając z nim.

Mądra zabawa

Zabawa z pociechą to nie tylko świetna rozrywka dla malca i rodzica, ale także doskonała okazja na budowę więzi i rozwijanie naszej pociechy. Musi to być jednak mądra zabawa. Co to znaczy? Przede wszystkim dostosowana do wieku dziecka. Inaczej będzie to wyglądało w przypadku kilkumiesięcznego maluszka, a inaczej kiedy pociecha skończy rok czy dwa latka. Na początku zabawa nie wymaga nawet zabawek – wystarczą Twoje śmieszne miny i najróżniejsze dźwięki, które możesz wydać. Później warto wprowadzać zabawy, które będą jednocześnie sprawiały frajdę i rozwijały dziecko.

Czego możesz spróbować?

  • daj maluchowi wybór, jeśli jest już dość duży – niech zastanowi się co chce robić,
  • wszelkiego rodzaju zabaw z elementami prac plastycznych – malowanie kredkami bądź farbami, tworzenie figurek z plasteliny, możecie też wspólnie wymyślać najbardziej fantastyczne tematy i realizować je na kartce papieru,
  • budowle z klocków – możecie wspólnie podjąć się wyzwania i zbudować statek kosmiczny, zamek, cokolwiek przyjdzie Wam do głowy,
  • zabawy odtwarzające realne sytuacje lub miejsca mogą być także bardzo interesujące dla dziecka – zabawa w lekarza misiów i lalek, w szkołę czy przedszkole dodatkowo pomoże oswoić malucha z tymi instytucjami,
  • nie do przecenienia są wszelkie aktywności na świeżym powietrzu – idźcie na plac zabaw, do piaskownicy, spróbujcie puścić latawiec, pobawić się piłką,
  • możesz zaproponować dziecku, że zrobicie coś wspólnie specjalnie dla mamy, która będzie zachwycona prezentem kiedy wróci - może to być laurka, obraz, własnoręcznie wykonany przedmiot

 

To tylko kilka przykładów. Możliwości jest naprawdę mnóstwo, wystarczy włączyć wyobraźnię. Najważniejsze jest, aby robić to wspólnie z dzieckiem. Każda, nawet najprostsza zabawa jest dla malucha o wiele większą frajdą gdy bierze w niej udział rodzic.

Czego NIE robić?

Najprościej byłoby pewnie włączyć telewizję i jeden z kanałów przeznaczonych dla dzieci, albo puścić ulubioną, oglądaną dziesiątki razy bajkę. I wilk syty i owca cała – dziecko ma zajęcie, a Ty masz spokój. Jasne, ale czy to naprawdę dobre rozwiązanie? Odpowiedź nie będzie zaskoczeniem- oczywiście, że nie! To pójście na łatwiznę. Takim sposobem owszem, zajmiesz dziecko, ale ani nie przysłuży się to waszym relacjom, ani samemu maluchowi - nie rozwinie jego kreatywności ani inteligencji.

Na jaki urlop możesz liczyć? Sprawdź!