Urlop ojcowski

Razem na urlopie wychowawczym – czy warto?

Urlop wychowawczy dla dwojga

Prawo do urlopu wychowawczego ma każdy pracownik ze stażem dłuższym niż pół roku. Jest on bezpłatny i może trwać maksymalnie trzy lata. To, w jaki sposób zostanie wykorzystany – w całości, czy w kilku częściach, zależy od indywidualnych upodobań. Rodzice mogą na nim przebywać wspólnie, ale tylko przez trzy miesiące. Po tym czasie urlop przysługuje tylko jednemu z nich. Warto zastanowić się nad takim rozwiązaniem. Czas spędzony z dzieckiem jest przecież bezcenny.


Warunki urlopu wychowawczego

Prawo do urlopu wychowawczego ma pracownik z co najmniej sześciomiesięcznym stażem pracy. Urlop może trwać maksymalnie trzy lata, a prawo do jego wykorzystania mamy do ukończenia przez dziecko czwartego roku życia. Co ważne, dowolność korzystanie z takiego urlopu jest duża. Można podzielić go na 4 części i nie trzeba wykorzystywać go w całości.

W czasie, gdy pracownik jest na urlopie pracodawca nie jest zobowiązany wypłacać mu wynagrodzenia. Na ten okres zawiesza się bowiem obowiązek świadczenia pracy. Jednak po zakończeniu urlopu pracodawca musi osobę powracającą przyjąć na takie samo lub równorzędne stanowisko. Urlop wychowawczy nie przekreśla jednak możliwości pracy na część etatu u tego samego lub innego pracodawcy. Obowiązki takie nie mogą utrudniać sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem.  Rodzice mają prawo wspólnego korzystania z urlopu wychowawczego tylko przez 3 miesiące. Po tym czasie przysługuje on tylko jednemu z nich.

Razem czy jednak osobno?

Przejście na urlop wychowawczy to poważna decyzja. Szczególnie dla osób, które dopiero rozpoczynają karierę. Jest to często wybierana opcja po urlopie macierzyńskim. W ten sposób można znacznie przedłużyć ten ważny czas poświęcany dziecku, gdy jest jeszcze małe. Dla wielu osób sporą przeszkodą jest fakt, że za czas spędzony na urlopie wychowawczym nie przysługuje pensja. To spore utrudnienie szczególnie, gdy rodzice chcą wspólnie przez trzy miesiące zaopiekować się maluchem. Jeśli obydwoje całkowicie zrezygnują z pracy na ten czas, pozostają bez dochodu przez trzy miesiące. Dlatego warto w miarę możliwości zaplanować wszystko ze znacznym wyprzedzeniem i być może zaoszczędzić w tym celu trochę pieniędzy.

Trzeba mieć na uwadze, że czas, który spędzamy z maluchem na samym początku jego życia jest najważniejszy. Pierwsze lata determinują bowiem to, jakim człowiekiem stanie się w przyszłości. Dlatego te trzy miesiące spędzone zarówno z mamą, jak i z tatą to bardzo dobry moment aby zbudować z dzieckiem niepowtarzalną więź i prawdziwie rodzinną relację. Jeśli jednak całkowita rezygnacja z dochodu przez trzy miesiące nie wchodzi w grę, być może warto rozważyć podjęcie przez jednego lub oboje rodziców pracy na część etatu. Wspólne przechodzenie na trzymiesięczny urlop wychowawczy to zdecydowanie dobry pomysł jeśli tylko możemy sobie na to pozwolić.

… i co teraz?

Gdy decyzja już zapadła najlepiej wspólnie zastanowić się - co chcemy osiągnąć przez te trzy miesiące. Najważniejsze to uświadomienie sobie, że urlop wychowawczy to nie wakacje. Przechodzimy na niego ze względu na dziecko i to, że chcemy być blisko niego. Przez te trzy miesiące to właśnie ono jest najważniejsze. Taki pogląd musi mieć zarówno mama, jak i tata. Nie można doprowadzić do sytuacji że dla jednego z partnerów to czas opieki nad maluchem, a dla drugiego – wypoczynku i słodkiego lenistwa. Wspólne korzystanie z urlopu ma sens tylko wtedy, gdy rodzice są jednakowo zaangażowani. Dobrym pomysłem będzie zastanowienie się nad listą rzeczy, które chcemy w czasie tych trzech miesięcy zrobić.

W zależności od tego ile lat ma dziecko może to być nauczenie go czegoś konkretnego, wspólne zapisanie się na basen, wyjazd na rodzinne wakacje, rozwijanie jego kiełkującego talentu… Możliwości jest wiele, jednak najważniejszy jest czas spędzony z maluchem. Zabawa, wieczorne czytanie bajek, spacery, wspólne posiłki – właśnie takie, prozaiczne z pozoru czynności, budują prawdziwą więź. I to właśnie ona jest najważniejsza.

 

Agnieszka Kęsek

Na jaki urlop możesz liczyć? Sprawdź!