Urlop ojcowski

Czy jeszcze kiedyś się wyśpię?

Czy jeszcze kiedyś się wyśpię?

Każdy z nas zapada w sen co najmniej raz na dobę. Potrzebuje tego nie tylko nasze ciało, ale przede wszystkim mózg. Potrzebujemy około 8 pełnych godzin snu. A jak to jest ze snem młodego taty? Jak wyspać się, kiedy maluch ciągle się budzi, płacze i jest głodny? Jak czuwać przy dziecku przez całą noc, a potem pójść do pracy? W jaki sposób organizować nocne dyżury, tak by wysypiali się i mama, i tata? I kiedy w końcu będzie można się wyspać?

Spokojny sen odszedł w … sen

Ciągłe nocne pobudki powodowane przez płacz dziecka to niewątpliwie duży problem. Zwłaszcza, że bardzo często, po skorzystaniu z wszystkich możliwych pomocy, pod postacią pokarmu, herbatki koprowej, łagodnej muzyki, bujania, noszenia – nasz maluch ciągle płacze, a my już nie mamy pomysłu, co mu jest. Pojawiają się nerwy i nawet wtedy, gdy nasz szkrab już śpi – my ciągle przeklinamy w myślach cały jutrzejszy dzień w pracy. Czy młodzi rodzice mają szansę się wysypiać? Jak to możliwe?

Po pierwsze – codzienna rutyna

Bądźmy szczerzy – pewnych, zawsze sprawdzających się metod nie ma, ale umiejętne pokierowanie malucha może zdziałać cuda. O co chodzi? O codzienne rytuały przygotowujące malca do snu. Nadzieję na spokojny sen daje właśnie taki wewnętrzny zegar biologiczny, jaki trzeba wypracować u dziecka jak najwcześniej. Stałe pory posiłków, kąpieli, położenia do snu, zasłonięte okna, budowanie klimatu sprzyjającego snu już wczesnym wieczorem – to połowa sukcesu, druga połowa to już charakter i usposobienie waszego szkraba i dolegliwości, na które ani wy, ani dziecko, wpływu niestety nie macie.

Ktoś nie śpi, by spać mógł ktoś

Jako sprytny tata pamiętaj o tym, że macierzyństwo i obowiązki nie dotyczą tylko matki czy też jedynie ojca, ale was obojga. Dobrze jest więc zmieniać się przy nocnym czuwaniu przy dziecku. Raz ty, a raz partnerka ukoi łzy waszego szczęścia – a oboje będziecie mieć szansę, chociaż w 50 procentach się wyspać. Wspólne pomaganie sobie w kryzysowych sytuacjach na pewno pozwoli wam na zachowanie zdrowej równowagi w przyrodzie. Mówiąc krótko – głowa do góry.

Wieczność trwa, a kłopoty mijają

Drogi Tato, bądź cierpliwy niedługo problem spokojnego snu usunie się w cień, ponieważ „na tapecie” znajdą się dużo poważniejsze zmartwienia w postaci alergii, przeziębień, wyrzynania ząbków itp. Wytrzymasz i to! Organizm rodziców niebywale bowiem przystosowuje się do nowej sytuacji – nawet kilkuminutowa drzemka jest w stanie zregenerować nasze siły, a po pewnym czasie przestajemy odczuwać zmęczenie czy niewyspanie. Wszystko dla przetrwania gatunku!!

Na jaki urlop możesz liczyć? Sprawdź!