Urlop ojcowski

Tata - ważny przed i po porodzie

Tata przed i po

Już niedługo będę tatą - jak się z tym czuję? Jak się przygotowuję do tej roli? Co się zmieni w moim życiu? Czy podołam obowiązkom? Niestety, musimy Cię zmartwić. Skoro zadajesz sobie takie pytania to znaczy, że tatą już jesteś. Twoja partnerka nosi pod sercem Wasze maleństwo, a Ty nie masz już czasu na przygotowania. Obowiązki ojca musisz zacząć wypełniać już dzisiaj.

Wsparcie przed

W świadomości wielu przyszłych rodziców nadal pokutuje pogląd, że kobieta staje się matką już od momentu, kiedy dowie się o dziecku, ojciec zaś – dopiero po narodzinach maleństwa. Czy to logiczne? Z jakich przyczyn to rolę mamy „wypychamy” na pierwszy plan, skoro do powstania nowego życia w równym stopniu przyczynili się oboje? To prawda, że kobieta w sposób bardziej widoczny przeżywa swoje pierwsze dni macierzyństwa (poranne nudności, wymioty, bóle kręgosłupa, zmiany nastroju), ale czy to powód, żeby rolę ojca w tym okresie zupełnie eliminować? Zmiany, jakie zachodzą w organizmie, ale i psychice przyszłej mamy, zmuszają ją do tego, aby szukać informacji, dowiadywać się więcej na temat rozwoju swojego dziecka. Czy fakt, że zmiany takie nie zachodzą w organizmie ojca jest wystarczającym powodem, aby on takich informacji nie potrzebował? To naturalne, że jeśli teraz zostawisz partnerkę samą, w chwili narodzin Waszego dziecka ona będzie już matką „pełnoprawną”, Ty zaś roli ojca będziesz się dopiero uczył. Nie stawiaj sam siebie na straconej pozycji – nie zostawaj w tyle! Oczywiście ciąża to nie zawody - nie musicie się ścigać, kto lepiej przygotuje się do nowej roli. Ale ciąża to też nie powód, żeby „osiąść na laurach” po dobrze spełnionym obowiązku.

Wspierać – co to znaczy?

Przede wszystkim – być przy swojej partnerce, towarzyszyć w ważnych dla niej chwilach, nie zostawiać samej wtedy, kiedy potrzebuje wsparcia. Jeśli to możliwe, postarajcie się tak umawiać na wizyty u lekarza, aby móc przeżywać je  wspólnie. Twoja obecność i zainteresowanie da jej siłę, a świadomość, że równie mocno jak ona przeżywasz zbliżające się narodziny dziecka, doda odwagi i pewności. Mów do dziecka, które nosi pod sercem, głaszcz, przytulaj – ono czuje i słyszy! Dzięki temu w chwili narodzin Twój maluszek „rozpozna” nie tylko mamusię, ale i tatusia. Postaraj się nieco więcej dowiedzieć na temat okresu ciąży i porodu po to, aby nowe zachowania czy nastroje partnerki przestały Cię dziwić czy denerwować. Wraz z nią przeglądaj czasopisma czy portale dla przyszłych rodziców, kup poradnik dla przyszłych ojców. I co najważniejsze – nie zapominaj, że ona, mimo, że teraz już w podwójnej roli, nadal nie przestała być kobietą. Pomyśl o tym, żeby co jakiś czas kupić kwiaty albo czekoladki, zabrać ją do kina czy restauracji, zaproponować wyjście ze znajomymi albo wypad za miasto. Dbając o matkę, dbasz bowiem o dziecko. Taki rodzaj „pośredniej” opieki to w tym momencie jedyne i najpiękniejsze, co możesz ofiarować swojemu maleństwu.

Wsparcie po

Mimo, że dawniej to rola matki zdawała się być najważniejszą we wczesnym rozwoju dziecka, dziś wreszcie zaczynamy rozumieć, że obydwoje rodziców ma do odegrania w życiu dziecka własną, równie ważną rolę. Dzisiejszy ojciec rozumie już, że karmienie, przewijanie czy prasowanie to zadania, które mogą z powodzeniem wykonywać z partnerką na zmianę. Pomaga mamie wybierać pieluchy i oliwki w sklepie, a w domu przygotować kąpiel dla malca. Coraz częściej sięga po urlop ojcowski, stara się towarzyszyć dziecku w ważnych momentach jego życia już od jego pierwszych dni. Jest z nim w poczekalni u lekarza, jest podczas sczepienia. Tak więc przekonanie, że ojciec staje się dla dziecka ważny dopiero w momencie, kiedy osiągnie ono już pewną samodzielność, okazuje się dziś zupełnie nieprawdziwe. Najważniejsze jednak, aby obecność i wsparcie odczuła nie tylko partnerka (wspomniany podział obowiązków), ale przede wszystkim – samo dziecko! Ważne, aby tata jak najczęściej przytulał malca, brał na ręce, na kolana, aby mówił do niego, patrzył w oczy, opowiadał. Ważne jest także, aby tata od czasu do czasu zostawał z dzieckiem sam na sam. To pozwoli mu zrozumieć, że jest w stanie poradzić sobie z obowiązkami, które kiedyś wydawały mu się nie do przejścia. Zwiększy to jego pewność siebie, a co więcej - stanie się źródłem niebywałej satysfakcji.

 

Agata Cygan

Na jaki urlop możesz liczyć? Sprawdź!