Urlop ojcowski

Problemy adopcyjnych rodziców

Adopcja

Decyzja o adoptowaniu dziecka jest jedną z najtrudniejszych w życiu. Bez względu na to, co doprowadziło do jej podjęcia, czy niemożność posiadania własnych dzieci, czy chęć zaopiekowania się niekochanym maleństwem, mimo posiadania potomstwa - jest to czyn bardzo szlachetny. Niestety, kłopoty rodziców nie kończą się wraz z przywiezieniem malucha do domu. Z czym muszą zmagać się adopcyjni rodzice?


Jeszcze przed

Gdy zdecydujecie, że chcecie otoczyć opieką porzucone dziecko musicie zastanowić się jakiej płci ma ono być i w jakim wieku – niemowlę, kilkulatek, a może nastolatek. Kolejne kwestie to zdrowie i stan psychiczny malucha. Czy jesteście gotowi zaopiekować się dzieckiem chorym, niepełnosprawnym lub dysfunkcyjnym, czy może ma być ono zdrowe? Wiele kłopotów może wiązać się z samym procesem adopcyjnym. Przyszli rodzice muszą liczyć się z koniecznością wielu rozmów z psychologami, osobami z ośrodków adopcyjnych. Będą dokładnie sprawdzani pod kątem możliwości finansowych, stanu zdrowia i psychiki. Wszystko to ma uchronić malucha przed trafieniem do niewłaściwego domu, w którym nie będzie miał należytej opieki. Niestety formalności w naszym kraju w każdej kwestii są zbyt rozbudowane. Także i w tym przypadku liczyć trzeba się w wieloma miesiącami oczekiwania, badań, rozmów (o was będą dowiadywać się także u sąsiadów czy znajomych).

Problemy z dzieckiem

Szczególnie w pierwszej fazie wspólnego mieszkania ujawnić może się wiele problemów związanych z samym dzieckiem. Oczywistym jest, że proces przystosowania się do nowej sytuacji, przywiązania do nowych rodziców/dziecka, przyzwyczajenie się do zmian zająć musi obu stronom sporo czasu. W zależności od wieku potomka mogą ujawnić się różne problemy charakterystyczne dla tego wieku a nasilone przez sytuację. Mogą to być problemy zdrowotne (np. kilkulatek może sikać w łóżku w nocy), przystosowawcze (nastolatek może uciekać z nowego domu, nie znaleźć nici porozumienia z domownikami czy nie chcieć przestrzegać zasad w nim panujących). Często problemem jest psychika – strach przed ponownym porzuceniem, nieufność w stosunku do otoczenia czy nagromadzony brak miłości. Każdą sytuację należy rozpatrywać indywidualnie, ale kluczem do rozwiązania Tyc problemów będzie z pewnością miłość, cierpliwość i konsekwencja wychowawcza. Malucha otoczyć należy opieką lekarską i poświęcić mu dużo uwagi.

Rodzice biologiczni

Wiele kłopotów mogą przysporzyć biologiczni rodzice naszego dziecka, jeśli nie odebrano im pełni praw rodzicielskich. Musimy liczyć się z tym, że oni zawsze rodzicami pozostaną, nawet gdy tych praw już nie będą mieli. Nie wszyscy rodzice chcą łatwo z nich rezygnować, mogą wiec w skrajnych przypadkach utrudniać adopcję czy domagać się kontaktu z dzieckiem. Najlepszą sytuacją jest, gdy tych rodziców nie ma lub nie interesują się dzieckiem, a zrzekli się do niego praw. Jeśli sami nie mogą czy nie chcą się nim zająć nie powinni utrudniać tego innym. Niestety nie zawsze tak jest. Kwestią do dyskusji są także kontakty dziecka starszego z rodzicem biologicznym. W przypadku malucha problemem jest fakt poinformowania go o tym, że został adoptowany. Trzeba zastanowić się, czy mu o tym powiedzieć i kiedy jest na to najlepszy czas. Całkowite ukrywanie raczej się nie sprawdzi, bo prawie pewnym jest, że kiedyś się ono dowie. A jeżeli stanie się to od osób trzecich dziecko może nam nie wybaczyć faktu ukrywania przed nim jego pochodzenia.

Oczekiwania

Często problemem stają się sami rodzice adopcyjni. Najczęściej adopcja wynika z niemożności posiadania własnego dziecka. Rodzice decydują się wtedy zaopiekować maluchem porzuconym i niechcianym przez innych. Jednak lata wyczekiwać, starań i zawiedzionych nadziei mogą okazać się dla nich zbyt wielkim obciążeniem. Trudnością może być strach - czy pokochamy adoptowanego dziecka czy problemy z traktowaniem go w pełni jako własne. Są to sytuacje dość naturalne, które zazwyczaj nie osiągają dużego nasilenia i przemijają wraz z nawiązaniem więzi z dzieckiem. Warto jednak współpracować z psychologiem i rozmawiać o nowej dla wszystkich sytuacji.

Karolina Jędras

Na jaki urlop możesz liczyć? Sprawdź!